Roja Vetiver pour Homme wyprodukowany w 2019 roku to jedyna pozycja z rozszerzonej serii Parfum Cologne, która mnie zaskoczyła. A to dlatego, iż nie sądziłem, że jego pierwotna wersja z 2012 jest tak popularna w świetle innych zapachów, o których mówi się więcej. Jednak, podobnie jak wszystkie inne rearanżacje w ramach tej linii, zastępuje wycofane wersje wody perfumowanej, której formuły zostały skondensowane do ekstra droższego formatu, stając się nowymi bazowymi wariantami tych zapachów. We wszystkich przypadkach suwaki zostały przesunięte w kierunku projekcji, dynamiki oraz przejrzystości nut głowy i serca, co może być dobre tylko dla perfum wetywerowych.
Fanom oryginalnego Vetiver pour Homme spodobało się połączenie starej i nowej szkoły wetywerii na wystawie, ale krytykom nie podobała się gładkość i gęstość oryginalnej wody perfumowanej. Tutaj w formie Parfum Cologne wszystko zostało naprawione. Na sformułowany zapach wciąż otwiera się nutą litsea cubeba/may chang (pieprz górski), która wcześniej wyróżniała zarówno pour Homme, jak i uniseksowy extrait wetywerii, więc musisz się nią cieszyć, aby polubić tę wersję. Cytryna i bergamotka łączą się na szczycie, ale osobowość tej „parfumowej wody kolońskiej” żyje w sercu, gdzie dodatek kminku obok jaśminowego hedione znajduje się nad różą i labdanum, a nie na odwrót, jak wcześniej. Wetyweria jest umieszczona w bufecie z nutami, które Roja Dove nazywa bazą, ale ona tam jest. Tytoń, galbanum i mech dębowy przywołują bardziej klasyczny styl wetywerii a la Guerlain lub Carven, z obecnością zieleni liści i orzechów, podczas gdy świeższy styl Toma Forda łączy się z cedrem, Iso E Super i różowym pieprzem.
Niestety, chociaż jedna z najprzyjemniejszych i najbardziej wszechstronnych esencji tej gamy gamy jest również najdrożej sprzedawana, bo za około 1400 zł sugerowanej ceny detalicznej. Ponieważ jest tak wiele opcji jakościowych dla skoncentrowanych na wetywerii męskich zapachów, że po prostu trzeba być zakochanym w marce, żeby wybrać to zamiast nich. Można kupić zarówno Tom Ford Grey Vetiver w stężeniu wody perfumowanej, jak i Guerlain Vetiver w pełnej cenie detalicznej i spróbować ułożyć je warstwami dla przyzwoitego przybliżenia. Tym samym wydać mniej, chociaż nie dostaniesz płynnej mieszanki pluszu, jak Roja Dove lubi bez rzucania się na swoje podejście do tematu. Vetiver pour Homme Cologne również wydaje się najbardziej ponadczasowy z całej linii, ponieważ wszystko inne opiera się albo na trendach (Elysium, Creation-E), albo na różowo zabarwionych okularach dla starszych, prawie wymarłych modeli (Danger, Scandal), podczas gdy Vetiver pour Homme istnieje na własnych warunkach jako współczesne spojrzenie na odwieczny temat. Czy jest warty ceny wywoławczej? Ty jesteś sędzią, ale jako perfumy, które warto mieć, jest tak duży wybór w tym stylu, że jest mi obojętny.
A teraz spory zwrot i drugi zapach. Oryginalny Scandal pour Homme z 2011 roku pachniał jak dwuczęściowa robota próbująca uchodzić za wysokiej klasy podejście do klasyka Guerlain Heritage z końca ubiegłego wieku. Ale teraz pachnie prawie całkowicie jak inne zwierzę, podczas gdy Danger pour Homme był kiedyś dla niego bardziej nowoczesną parą. Scandal pour Homme wydany w 2019 jako część rozszerzonej serii Parfum Cologne pachnie słodko, nowocześniej i wszechstronniej, podczas gdy Danger Cologne ironicznie zbliża się do odniesienia do Guerlain Heritage. Jednak wciąż pachnie na tyle niepowtarzalnie, że nie można nazywać go klonem. Moja recenzja tego zapachu leży gdzie indziej, ale muszę przyznać, że Scandal pour Homme Cologne bardzo mile mnie zaskoczył, biorąc pod uwagę, że oblałem oryginał za to, że jest fałszywą alternatywą. Otrzymujemy tutaj bardziej okrągłe, świeższe, oparte na fryzjerskiej werbenie fougere, które ma pewne podobieństwo z szyprami z dodatkiem werbeny, takimi jak Geoffrey Beene Bowling Green lub Dunhill Edition, ale z większą ilością cytryny. Jeśli lubisz letnie, słodkie, ale wciąż ciepłe zapachy i bogatą męskość tam, gdzie to się liczy, może to być najlepsza z serii parfumowych wód kolońskich Roja Dove. Dla mnie Danger pour Homme Cologne nadal zdobywa koronę, podczas gdy Elysium pour Homme Cologne (2017) pozostaje najlepszą nowoczesną opcją w serii. I tą, która ją zapoczątkowała, ale z łatwością może mi się przydać obok nich.
Scandal Cologne ma radosne otwarcie z olejku cytrynowego, zielonej mięty, werbeny, lawendy i bergamotki, która przechodzi w przyjemny środek. Róża i jaśmin pojawiają się tutaj, podobnie jak w wielu kreacjach Roja Dove, z przyjemną nutą hedione otoczoną innymi kwiatami, takimi jak konwalia i fiołek. Trochę estragonu i gorzkiego petitgrain też wkrada się w tym czasie, jednak prawdziwa osobowość oczywiście pochodzi z tej ceglanej ściany bazy, którą lubi Roja Dove. Po raz kolejny dzieje się tu zbyt wiele (w tym momencie znak towarowy marki), ale dostaję interesującą nutę kminku i drzewa sandałowego, bardzo podobną do Brooks Brothers New York for Gentleman, która była czymś w rodzaju oryginalnej formy Danger pour Homme. Teraz znajduje swoje miejsce w Scandal pour Homme Cologne. Poza tym wszystko to pluszowe piżma, tonka, mech dębowy, paczula i nie tylko, a wszystko topi się w wielką plamę ciepła na skórze. Projekcja jest lepsza niż wcześniej, natomiast trwałość to zaledwie śmiertelne osiem godzin. Powiedziałbym, że najlepiej używać tych perfum we wszystkich porach roku oprócz zimy i są bardziej swobodne niż niektóre inne pozycje w linii ze względu na słodycz tkwiącą w całym tekście. Z drugiej strony Scandal nie jest bynajmniej zapachem klubowym, nawet w świetle otwarcia z kroplą cytryny. Nie ma też w mim nic skandalicznego poza ceną, która jest oczywiście zbyt wysoka, nawet przy nowym „punkcie wejścia” w wysokości 1500 zł sugerowanej ceny detalicznej dla marki.
Fani, którzy kochają Roja Dove, ponieważ popisywanie się jego twórczością sprawia, że ich socjopatyczne gromadzenie bogactwa wydaje się uzasadnione, nie mają się czego obawiać przed nową, tańszą linią. Nadal jest mało prawdopodobne, aby wbiła się w aleję sław. Raczej nadal będzie zwieńczeniem niszowych butików schowanych w haute burżuazyjnych dzielnicach handlowych najbogatszych miast zachodniego świata. Co więcej, stary dobry Roger wciąż tworzy na wpół zindywidualizowane kreacje i ekskluzywne produkty sprzedawane tylko w jego domowej bazie lub kilku zdalnych licznikach, które posiada. Więc te parfumowe wody kolońskie są bardziej skierowane do oglądających na YouTube Parfums de Marly, Maison Francis Kurkdijan lub fanów Amouage niż do całego świata. To, czy uważasz, że szum jest prawdziwy, i tak powinno być determinowane przez twój nos. Wolę Scandal pour Homme Cologne, nawet jeśli nie jestem w pełni przekonany o wizerunku marki samego domu. Ten aromat przebył długą drogę od bycia drogim klonem vintage w oryginalnej formule do czegoś wyjątkowego, przyjemnego i zdolnego do samodzielnego działania w tej nowej rearanżacji. Jestem pod ogromnym wrażeniem obu wysiłków i rezultatów transformacji. To zdecydowanie nie jest mój ulubiony zapach z tej linii, ale łatwo idzie w parze z niektórymi jaśniejszymi opcjami na ciepłą pogodę, wydanymi przez wspomnianą Amouage. Oczywiście przestając być prawdziwą świeżością.